Pierwszy Festiwal w Jarocinie za nami 😀 Bawiliśmy się świetnie i dziękujemy Wam za wspaniałe przyjęcie :))) To był nasz debiut i lepszego sobie nie mogliśmy wymarzyć.
No, może nieco późniejszej pory grania 😛 Do tego bardzo nas intrygowało jak to wygląda po latach. Kilku z nas było tam ostatni raz, jeszcze jako widzowie, w latach 80-tych 😀 Trzeba przyznać, że impreza ma swój niepowtarzalny klimat i to, co się na niej dzieje w tej chwili to godna kontynuacja. A nie było to łatwe zadanie biorąc pod uwagę, że to jeden z najbardziej kultowych festiwali jakie zna ten kraj i powstawał w zupełnie innej rzeczywistości. Mimo, że czasy są inne nadal czuć tam jarocińskie szaleństwo, choć „Irokezów” znacznie mniej 😀
Dziękujemy Andrzejowi Jegliczce, Michałowi Minda oraz Edycie Pawłowskiej, Agnieszce Wojtaszek i całej Ekipie GO AHEAD, Stage Managerowi Robertowi Gajewskiemu oraz całej Ekipie nagłośnieniowej FOTIS SOUND oraz oświetleniowej GRODA – za zaproszenie, wsparcie i pełen profesjonalizm.
Zagrać na takim Festiwalu to prawdziwy zaszczyt.